Szukanie współpracownika w sieci

Odpowiedź nasuwa się sama – w internecie. Jednak sposobów na szukanie ludzi do konkretnej pracy czy projektu jest co najmniej kilka. A różną się one ceną, efektem i czasem. To nieprawda, że w dobie nadal wysokiego bezrobocia dobry pracownik lub freelancer jest na pstryknięcie palcem. Trzeba wiedzieć, gdzie w sieci i poza nią się udać, by go znaleźć.

Serwisy z ofertami pracy

To najprostsze rozwiązanie, po które sięga wielu pracodawców, płacąc przy tym niemałe pieniądze. Standardowe głoszenie w jednej kategorii, bez podbicia i logo firmy wyświetlające się przez 14 dni na Pracuj.pl kosztuje 399 zł netto. Za ogłoszenie typu Biznes Plus w dwóch kategoriach, jednorazowym podbiciem i logo firmy, ukazujących się przez 30 dni zapłacimy już 799 zł netto. Plusem takiej opcji jest ogromny zasięg, bo jest to jeden z najpopularniejszych portali. Jednak nikt nam nie da gwarancji, że podczas rekrutacji zgłosi się kandydat, który nas będzie satysfakcjonował. Choć to akurat mniej prawdopodobne niż sytuacja, że po zatrudnieniu pracownika okaże się, że jednak się nie sprawdza i trzeba szukać dalej. Czyli po raz kolejny wykładać pieniądze na ogłoszenie.

Agencje headhunterskie

To zdecydowanie opcja dla korporacji i dużych firm, dla których koszty znalezienia specjalisty w danej dziedzinie nie grają roli. Jednak korzystają z niej również mniejsze firmy, które poszukują specjalistów w wąskiej dziedzinie. Opracowanie profilu kandydata na pracownika, ewentualna publikacja ogłoszeń, analiza CV, interview i testy – to wszystko rola łowcy głów. Pracodawca włącza się dopiero na ostatnim etapie rekrutacji i dokonuje ostatecznego wyboru spośród co 2-5 kandydatów.

Headhunter

Dzięki temu firma nie musi angażować swoich pracowników, którzy mogą wykonywać swoje zadania. Rekrutacja przy współpracy wyspecjalizowanej agencji pomoże uniknąć błędów rekrutacyjnych, a przez to zoptymalizuje koszty i zaoszczędzi czas. Wybierając ten sposób, należy jednak się liczyć z dużym wydatkiem. Jakim? To headhunterzy pozostawiają w słodkiej tajemnicy.

Grupy na Facebooku

To całkiem nowa forma szukania zarówno pracownika jak i pracy, a nawet wspólnika w interesach. Grupy są ściśle powiązane z daną branżą, np. Praca w mediach, Praca w Niemczech czy Kariera Event Managera. Grupą zarządza jej założyciel, który zarazem jest adminem. Jest to rodzaj platformy służący do zamieszczania wpisów, ofert, ogłoszeń czy zapytań. Większość grup ma charakter zamknięty i aby móc wyświetlać ich zawartość, uprzednio trzeba się do nich zapisać, poprzez naciśnięcie przycisku Dołącz. Po jakimś czasie admin przyjmuje nas do danego grona i od tego czasu możemy publikować swoje ogłoszenia, i to zupełnie za darmo. Jednak to nie jest wolna amerykanka. Należy wcześniej zapoznać się z regulaminem grupy, aby nie narazić się na konsekwencje wyrzucenia z grupy. Ogłoszenie o pracę na takiej grupie facebookowej nie różni się niczym innym od tych zamieszczanych gdzie indziej. Jednak admini, aby uniknąć oszust i prób wykorzystania ich grupy do nieuczciwej rekrutacji, żądają, by koniecznie zawrzeć w ogłoszeniu informację, iż jest to praca płatna, a nie na zasadzie niekończącej się bezpłatnej praktyki. Plusem tego rozwiązania jest stargetowanie, tzn. że nasze ogłoszenie zobaczą tylko ludzie z danej grupy, czyli w jakiś sposób związani z branżą, w której poszukujemy. Często można tam znaleźć bardzo dobrych fachowców. To też świetne źródło szukania freelancerów do jednorazowych projektów.

Serwisy społecznościowe

Wyżej opisane grupy na FB są nieformalną formą tego, co od lat robią serwisy społecznościowe skupione na aspekcie zawodowym użytkowników. Golden Line i LinkedIn to sieci zawodowe zrzeszające miliony użytkowników, a co za tym idzie – są wirtualną bazą rekruterską.

Linkedin

Niestety, nie ma tak łatwo, że możemy sobie tam wejść i przeglądać do woli wszystkie profile. Za możliwość wyszukania 200 kandydatów i napisania 10 wiadomości miesięcznie na pierwszym z portali trzeba zapłacić 115 zł. Wyszukiwanie bez ograniczeń będzie kosztowało już 445 zł miesięcznie. Ale jest poniekąd sposób na ominięcie tych opłat. Można samemu założyć sobie profil na tych portalach, zapisać się do grup branżowych, umieszczać ogłoszenia na forach lub kontaktować z osobami, których przebieg kariery nas interesuje.

Zakładka na swojej stronie www

Jeśli oczywiście mamy stronę swojej firmy w internecie lub profil firmowy na Facebooku, możemy je wykorzystać do umieszczenia takowego ogłoszenia. Zakładkę: Kariera warto mieć i archiwizować przysyłane nam CV, bo nigdy nie wiadomo, kiedy się przydadzą. Jeśli zaś szukamy pracownika, warto to ogłoszenie zamieścić na głównej stronie lub w Aktualnościach oraz na profilu facebookowym firmy, gdyż jest spore prawdopodobieństwo, że wśród lajkersów są tacy, którzy spełniają nasze rekrutacyjne wymagania.